mikrofon do podcastu na stole

5 rzeczy, które ułatwiają mi tworzenie podcastu [#020]

przez Monika Torkowska
Czas czytania: 19 min



Jestem fanką ułatwiania sobie życia. Kiedy myślę o nagrywaniu podcastu teraz versus wrzesień 2021 roku, czyli po ładnych kilku miesiącach nagrywania podcastu – ba! Mamy teraz 20 odcinek podcastu „Między wskazówkami”, który wychodzi co 2 tygodnie, więc już troszeczkę czasu minęło. Myślę sobie, że jest kilka rzeczy, które z perspektywy czasu bardzo ułatwiają mi tworzenie podcastu, a wcale, a być może w mojej głowie nie są takie oczywiste. Ocenę zostawię Tobie.

Posłuchaj odcinka w: Spotify, Apple Podcasts, Google Podcasts, YouTube lub skorzystaj z odtwarzcza poniżej.

Wymienione w tym odcinku

Rzecz do zrobienia po wysłuchaniu odcinka

Podkast do czytania

W tym odcinku

Jestem fanką ułatwiania sobie życia. Kiedy myślę o nagrywaniu podcastu teraz versus wrzesień 2021 roku, czyli po ładnych kilku miesiącach nagrywania podcastu – ba! Mamy teraz 20 odcinek podcastu „Między wskazówkami”, który wychodzi co 2 tygodnie, więc już troszeczkę czasu minęło. Myślę sobie, że jest kilka rzeczy, które z perspektywy czasu bardzo ułatwiają mi tworzenie podcastu, a wcale, a być może w mojej głowie nie są takie oczywiste. Ocenę zostawię Tobie.

Ja dzisiaj wrzucę pięć rzeczy, które mi ułatwiają tworzenie podcastu. Oczywiście, Ty sam/sama zdecydujesz, które Ci pasują i które jeśli nagrywasz podcast albo w ogóle myślisz o tym, żeby zacząć nagrywać podcast będą miały dla Ciebie sens lub mają dla Ciebie sens.

Jak zaczynałam nagrywać podcast, to miałam w głowie kilka dużych znaków zapytania. Pierwszym z nich było – o czym w ogóle nagrywać? Drugie to było – jak to robić mądrze? Trzecie to było – gdzie to robić? Szczególnie kiedy się nie ma w domu warunków. Na te pytania pięć rzeczy, które wymienię w tym podcaście myślę, że dadzą całkiem niezłą odpowiedź.

Konsumowanie dobrych treści

Pierwszą z rzeczy, które bardzo ułatwiają tworzenie podcastu jest moim zdaniem konsumowanie dobrych treści. Mówi się o tym, że Garbage In, Garbage Out, czyli jeśli do jakiegoś programu, który będzie Ci przetwarzał dane wrzucisz dane, które są błędne, niepasujące, to wyniki też dostaniesz właściwie kiepskie i zaburzone. Jeśli z kiepskiej jakości składników będziesz chcieć zrobić zupę, to ta zupa może nie być taka smaczna jaka byłaby na przykład ze wspaniałych, dojrzałych pomidorów. Chociaż tutaj bym dała gwiazdkę, ponieważ znam osobę, która potrafi zrobić genialną zupę pomidorową z koncentratu. To taka mała dygresja pączkująca, więc to nie zawsze pewnie jest prawda. [śmiech]

W przypadku podcastu jeśli zastanawiamy się, o czym w ogóle nagrywać podcast, to podpowiadam, że konsumowanie dobrych treści – dobrych, czyli takich, które będą skłaniały Ciebie do Twoich własnych przemyśleń, a te przemyślenia potem wykorzystasz do nagrywania odcinków podcastu to jest to bardzo dobry pomysł.

Ja mam na to kilka sposobów. Ja tych treści konsumuję całkiem sporo, ale bardzo mocno je filtruję. Jednym z takich sposobów jest ograniczenie liczby obserwowanych kont na Instagramie. Opowiadałam o tym eksperymencie, który właściwie stał się już chyba stałym elementem u mnie, bo nie zamierzam tego usuwać w 9 odcinku podcastu „Między wskazówkami”, więc tam zapraszam.

Inną z rzeczy – to pewnie dla osób, które uwielbiają dużo czytać i trochę mniej filtrują książki jest to, że ja książki filtruję. Rzadko czytam książki bez polecenia, bo po prostu nie wystarczyłoby mi na to wszystko czasu.

Ja wiem, że w głowach części osób, jeśli mówi się o mądrej produktywności, bez spiny, na luzie i o elastycznym planowaniu, to po prostu masz czas z gumy. Nie jest tak absolutnie. Po prostu inaczej się pewnie podchodzi do tego zarządzania sobą w czasie i do zarządzania energią własną, jeśli się ma większą świadomość tego, ile czasu Ci pozostaje, o czym wspominałam w trzecim odcinku podcastu. Dlatego ja wiem, że dla mnie stratą czasu będą książki, które są nieciekawe i które mi mało wniosą. Dlatego robię ostrą selekcję. Ta selekcja polega na tym, że wpisuję sobie w aplikacji Notion książki przede wszystkim te, które mi ktoś polecił. Ja sobie piszę, kto mi polecił te książki, żeby mieć punkt odniesienia co to za osoba i dlaczego mogła je polecić.

Jest kilka takich osób od których polecenia to było 100% trafności, więc minimalizuję ryzyko, że będę konsumowała treści, które nie są dla mnie wartościowe i w żaden sposób mi nie pomagają pracować nad podcastem.

A ja jednak chcę, żeby podcast był przyjemnością nie tylko dla Ciebie, czyli osoby, która słucha tego podcastu, ale też dla mnie, czyli osoby, która tworzy ten podcast. Tu nie chodzi o to przecież, żeby się zamęczać. Nie po to przerzuciłam się z pisania wpisów blogowych, bo prawie tam nie ma już wpisów blogowych typowo na podcast , po to, żeby się męczyć z podcastem. To jest chyba jasne.

Nagrywam go, bo mi bardziej leży niż pisanie wpisów na bloga. Dlatego też deleguję tworzenie wersji do czytania, bo jakoś tak ciężko, ciężko by mi było pisać. Konsumowanie dobrych treści bardzo, bardzo pomaga.

Jeśli podoba Ci się ten odcinek – dołącz do osób czytających mój newsletter i odbierz dostęp do materiałów dodatkowych.

Notatki nastawione na akcję

To, co się wiąże z pierwszym punktem to punkt drugi. Samo konsumowanie dobrych treści nie wystarczy, jeśli my nie będziemy ich przetwarzać, częściowo utrwalać i przepuszczać przez swój własny filtr. Tutaj rzucę takim hasłem jak notatki nastawione na akcję. Pierwszy raz to tłumaczenie albo stwierdzenie usłyszałam od Krzyśka Jendrzycy, ale wydaje mi się, że jest to też w książce „How To Take Smart Notes” przetłumaczone na polski. Nie jestem tego pewna.

Krzysztofa Jendrzycę poznałam na Instagramie. Też jest z IT, więc był taki feeling. Jest to osoba od której usłyszałam o Notion i zaczęłam z Notion działać. Notion to jest taka aplikacja do zarządzania wiedzą, ale też można tam zarządzać zadaniami. Ja w tej chwili rozpisuję tam moje 12-tygodniowe lata – sprinty czy własne projekty po godzinach.

Wracając z tej dygresji pączkującej do notatek nastawionych na akcję – bardzo dobre notowanie naprawdę ułatwia ekstremalnie tworzenie treści. Wyobraź sobie, że czytasz książkę, słuchasz jakichś ciekawych podcastów, trafiasz na fajne rzeczy, fajne treści. poza tym, że na te rzeczy trafiasz, czytasz je itd. to nic z tym nie robisz.

Być może jesteś teraz w takiej sytuacji, że nie masz żadnych notatek, że nie masz miejsca, w którym gromadzisz pomysły, które wynikają z tych rzeczy, które konsumujesz. Z mojej perspektywy, z perspektywy wielu miesięcy tworzenia różnych treści i porównania tych miesięcy z tymi miesiącami, kiedy ja zaczęłam w ogóle robić dobre notatki to jest to niebo a ziemia. Oczywiście na korzyść bardzo dobrego notowania.

Kiedy brakuje Ci pomysłów, to mając dobrze zrobione notatki – jak zaczniesz je przeglądać, to mózg zaczyna szukać kolejnych powiązań między tymi treściami, które już skonsumowałeś/skonsumowałaś, między jakimiś rzeczami, które samodzielnie się od siebie dopisało przy tych notatkach. Po prostu mózg wchodzi w inny tryb, w tryb bardziej tworzenia. Mózg jest bardziej nastawiony na akcję. Tylko te notatki muszą być nastawione na akcję. To nie może być przepisywanie słowo w słowo tego, co ktoś powiedział albo tego, co padło gdzieś w książce. To musi być przepuszczone przez Twój filtr, przez filtr własnych doświadczeń, przez jakieś własne przemyślenia. To potem widać w tworzonych treściach.

Pamiętam, że kiedyś mi ktoś napisał – czy to było pod jakimś artykułem, już nie pamiętam w jakim miejscu, ale pisałam o jakiejś metodzie, która była dosyć znana. To było chyba o zasadzie 2 minut. Zasada mówi o tym, że jeśli coś trwa poniżej 2 minut, to zrób to od razu. Ta treść, którą ja napisałam była troszeczkę ostrzeżeniem, że są pewne rzeczy na które warto zwrócić uwagę przy okazji tej zasady 2 minut, które nie są oczywiste, że nie zawsze ta zasada ma sens. Podlinkuję Ci to w notatkach. Dosyć stary artykuł. Myślę, że nadal aktualny.

Chciałam Ci pokazać, że zbierając w jakiś sposób swoje przemyślenia, a właściwie zbierając notatki z tych rzeczy, które konsumujemy jest nam łatwiej wygenerować przemyślenia, które znów będą podstawą do tworzenia treści. Niezależnie od tego, czy jakoś promujesz odcinki, czy je redystrybuujesz, to zawsze ten etap wytworzenia odcinka jest przy produkcji podcastu i jego nie unikniemy.

Własne procedury

Skoro jesteśmy przy etapach tworzenia podcastu, to możemy płynnie przejść do trzeciej rzeczy, która ułatwia mi tworzenie podcastu, a to są własne procedury. Poprzez procedury rozumiemy kroki, które mają nas zaprowadzić od A do Ż. Ja lubię mówić, że do Ż, bo dobra procedura zawiera też takie rzeczy, które niekoniecznie intuicyjnie od razu nam przychodzą do głowy. Zawiera też kroki, które zostały odkryte, wtedy kiedy popełniamy pewne błędy. Dzięki czemu jeśli mamy to potem na checkliście, w tej procedurze, a mówiąc po polsku i bardziej profesjonalnie liście kontrolnej, to możemy tych błędów uniknąć w przyszłości. Ja oczywiście do treści, które tworzę takie procedury mam moje własne.

Bardzo polecam Ci mieć taką procedurę też do tworzenia podcastu. Możesz ją oczywiście utworzyć samodzielnie, jak najbardziej. Ale możesz też skorzystać z praktycznie gotowych procedur, które stworzyłam ja. Ten odcinek będzie opublikowany w momencie premiery mojego produktu pierwszego w 2022 roku, a jest to właśnie zestaw procedur do nagrywania podcastu w wersji solo, gdzie pokrywamy wszystkie etapy tworzenia podcastu od A do Ż.

Począwszy od przygotowania poprzez nagrywanie, publikację, promocję, redystrybucję i porządki. Od razu intuicyjnie, jak się myśli o nagrywaniu podcastu, to się ma wrażenie, że okej, nagram, opublikuję i to jest gotowy odcinek. Po drodze jest oczywiście trochę takich punktów szczególnie przy nagrywaniu, które można pominąć, które mogą skutkować tym, że stracimy całkiem sporo energii i czasu. Dlatego dobra procedura zawiera uniknięcie błędów.

To, co chcę pokazać Tobie tą gotową procedurą to to, żeby podcast mógł fajnie żyć i docierać do szerszego grona osób, to ten etap promocji i redystrybucji warto dołączyć. Warto nagrywania tworzenia podcastu nie kończyć na etapie opublikowania w spreakerze albo we wszystkich aplikacjach podcastowych, tylko warto dodać jeszcze trochę temu podcastowi życia, żeby niósł się dalej.

Dlatego jestem zwolenniczką posiadania procedury od A do Ż – jak raz włożymy w coś pracę, to żeby ta praca mogła żyć i profitować dłużej. Żeby te procesy były zawsze domknięte, jeśli rozumiesz o co mi chodzi. Na przykład porządki sobie zostawiamy zawsze na koniec. Potem to nie jest intuicyjne dla wielu z nas, żeby zrobić porządki cyfrowe. Wtedy dopiero odcinek jest domknięty.

Te wszystkie punkty, moje procedury pokrywają. One są nawet szersze niż to, co ja robię. Dodatkowo są też bonusy, a w nim też video, gdzie ja krok po kroku w wybranej aplikacji pokazuję Ci, jak postępuję z najszerszą wersją procedur, jak dostosowuję je do swoich potrzeb, co eliminuję, co przestawiam. Pokazuję Ci cały proces decyzyjny, który ja wykonuję, żeby dopasować procedury do swoich potrzeb.

Myślę sobie, że ten bonus jest tak mega wartościowy, szczególnie jeśli się zaczyna pracę z podcastem, żeby zobaczyć dlaczego ktoś robi tak, a nie inaczej, dlaczego ktoś usuwa ten punkt i jego nie chce, że po prostu WOW. Oczywiście, core tego produktu, czyli taka główna część tego produktu to są szablony na wybrane aplikacje. Szablon jest do skopiowania sobie w Google Doc, do wykorzystania w Canvie. Te dwa będą szczególnie przydatne dla osób, które nie chcą korzystać z żadnych aplikacji do zarządzania zadania lub projektami, tylko chcą sobie wydrukować, to w fajnej wersji można wydrukować.

Dla osób, które lubią korzystać z aplikacji do zarządzania zadaniami lub projektami jest gotowy szablon w Todoist, Notion i ClickUp, gdzie kilkoma kliknięciami ta gotowa procedura u Ciebie ląduje i możesz działać dalej.

Zostawiam oczywiście link w notatkach do tego odcinka do tego produktu. Jeśli masz ochotę właśnie z tego skorzystać, to bardzo serdecznie zapraszam. Właśnie trwa jego premiera!

Nagrywanie po dwa odcinki

Kolejna, czwarta rzecz to nagrywanie po dwa odcinki. To jest właśnie ten, na którym teraz jestem. Dlaczego to jest rzecz, która ułatwia mi tworzenie podcastu? Ponieważ etap przygotowania się do podcastu trochę trwa. Trwa rozgrzewka, trwa przygotowanie stanowiska itd. Plus samo nagrywanie podcastu – czy też tak masz, jeśli nagrywasz podcast? Możesz się podzielić ze mną na przykład na Instagramie, jestem tam jako monika.torkowska. Czy też tak masz, że jest dosyć mocno angażujące energetycznie i czasami też emocjonalnie? Ja jestem dosyć zmęczona po nagrywaniu.

Zauważyłam, że nagrywanie pojedynczych odcinków osobno nie jest najbardziej wydajną rzeczą. Eksperymentalnie doszłam do tego, że na ten moment, przy tym jak operuję swoim głosem jestem w stanie nagrać dwa odcinki. Mój odcinek zawsze trwa między 30 minut a nie przekraczają niby godziny. Niektóre odcinki mają kilkanaście lat. Jest też ta część, gdzie człowiek się myli albo coś tam innego się dzieje po drodze, więc cały materiał przed obróbką ma kilkadziesiąt minut. To jest tyle ile mojego głosu wystarczy na to, żeby on brzmiał w jakiejś sensownej formie.

Gardło mnie co prawda pod koniec nagrywania zwykle boli, ale dwa odcinki jestem w stanie nagrać. Być może kiedyś, po jakiś lekcjach emisji głosu albo czegoś innego, kiedy nauczyłabym się lepiej operować trochę tym głosem, to być może byłabym w stanie nagrywać więcej odcinków. Kto wie?

Myślę, że warto przetestować sobie, jak daleko Ty jesteś w stanie w tym kierunku pójść. Tak jak mówię – zmniejsza się nakład czasu, energii na to, żeby nagrywać podcasty, jeśli my robimy takie grupowanie zadań. Ja napisałam artykuł o bardzo fajnej metodzie jak grupowanie zadań, dlaczego to ma dużo sensu – też będzie w notatkach do tego odcinka. Podcast jest super przykładem. Przy okazji też mogę od razu do montażu przekazać dwa odcinki, więc też innym daję możliwość w ogóle grupowania pracy, którą wykonują na rzecz tego podcastu, więc jest to dodatkowy plus.

Sprzyjające nagrywaniu otoczenie

Ostatnią rzeczą, która ułatwia mi tworzenie podcastu to jest sprzyjające nagrywaniu otoczenie. Nawet jeśli miejsce, w którym mieszkasz nie jest sprzyjające pod tym kątem. To znaczy jeśli na przykład tak jak ja – masz dosyć puste mieszkanie, więc robi się bardzo duży pogłos.

Oczywiście, są osoby, które nagrywają w garderobie. Kiedy zaczynałam nagrywać pierwsze odcinki podcastu, to ja nie miałam czegoś takiego jak garderoba, bo żyłam na kartonach. [śmiech] Nawet stołu nie miałam, a co dopiero mówić o garderobie albo jakichś takich innych, bardziej wypasionych rzeczach.

Stworzyłam coś, co osoby obserwujące mnie na Instagramie zapewne kojarzą, co nazywam sobie pudełkiem akustycznym, czyli takim pudełkiem z kartonu. Karton jest po krzesłach. Ten karton jest wyklejony po prostu specjalną kupioną na Allegro pianką akustyczną. Jeśli ciekawi Cię jak wygląda pudełko akustyczne, to zapraszam Cię na moją stronę – tam poza linkami do tego odcinka oraz wersją tekstową znajduje się też zdjęcie właśnie takiego mojego pudełka akustycznego.

O tym co zrobić nie tylko ZANIM włączysz mikrofon, ale też na etapie publikacji, promocji, redystrybucji i porządków, znajdziesz w paczce „Procedury: Podcast solo”.

Zestaw checklist do produkcji podcastu pomoże Ci ułożyć i uporządkować proces, a także ograniczy ryzyko błędów i odzyska cenne godziny ?

Dlaczego to jest fajne i ułatwia mi tworzenie podcastu? Dlatego że nie mam osobnego biurka, na którym mogłabym sobie stworzyć taką stację do nagrywania podcastu. U mnie sprzęt służący do nagrywania podcastu nie stoi na wierzchu. Ja sobie muszę to miejsce złożyć. Oczywiście, że to, co by mi ułatwiło najbardziej to jest właśnie posiadanie takiego biurka i że ja nie muszę tych rzeczy składać.

Jak to się mówi – działaj z tym co masz zamiast się skupiać na tym, czego nie masz albo na tym, czego aktualnie z różnych powodów nie obejdziesz. To pudełko akustyczne jest o tyle fajne, że tanie, to nie są jakieś fancy panele kupione za nie wiadomo ile. Być może kiedyś się takich paneli dorobię. Po prostu to jest pudełko, które może sobie stać gdzieś w kącie w pokoju. Muszę przestawić co prawda komputer, ale stawiam to pudełko, stawiam w nim mikrofon, stawiam sobie komputer ewentualnie z notatkami i nagrywam.

To w mojej obecnej sytuacji przy warunkach, które ja mam jest naprawdę dużym ułatwieniem przy tworzeniu podcastu na tle tego, jak pamiętam, że musiały wyglądać moej akcje kiedy nagrywałam też video. To oznaczało dla mnie, że muszę pokój obstawić w jakiś sposób czymś, co będzie tłumiło dźwięk, czyli to były koce i inne rzeczy. Pusty pokój to jest większy pogłos.

Być może się niektórym wydaje, że co tam za problem dołączyć video do podcastu, czyli nagrać to, jak się gada. Od razu prostuję, że tutaj warunki mają znaczenie. Jak się ich nie ma, to jednak robi to różnicę – czy rozkładasz koce, czy stawiasz gotowe pudełko i wstawiasz w nie mikrofon i z głową w tym kartonie sobie nagrywasz. Naprawdę robi różnicę. Tak samo u mnie robiłoby to różnicę, gdybym nie miała tego pudełka, a chciała nagrywać w szafie, bo tam dostęp do prądu i komfort siedzenia przy tej szafie byłby u mnie żaden.

Dlatego tak bardzo duże znaczenie moim zdaniem ma sprzyjające nagrywaniu otoczenie – takie, na które ty możesz sobie pozwolić. Warto nad tym się pochylić, zastanowić, jak można sobie jak najbardziej ułatwić próg wejścia do w ogóle zaczęcia nagrywania.

Co z tego, że będziemy mieli dobre treści, fajne notatki, które są nastawione na to, żeby tworzyć te fajne treści? Będziemy też mieli procedury i będziemy wiedzieli, jak się przygotować do tego nagrywania i będziemy chcieli nawet nagrywać po dwa odcinki jak ustawienie tego całego otoczenia będzie zniechęcające od samego początku. To takich pięć małych albo niemałych rzeczy, które ułatwiają mi tworzenie podcastu. Przypominam, że jeżeli masz ochotę, to właśnie trwa premiera, czyli początek sprzedaży mojego produktu „Procedury: podcast solo”, gdzie są dostępne checklisty na każdy z sześciu etapów tworzenia podcastu plus szablony na te aplikacje, o których wspominałam. Jeśli masz ochotę, to oczywiście link jest na dole. Ja Tobie dziękuję za wspólnie spędzony czas i zapraszam Ciebie za 2 tygodnie! Do usłyszenia!

Premiera paczki „Procedury: Podcast solo” trwa do 10 maja 2022. Później cena wzrasta, więc jeśli się zastanawiasz – nie odkładaj tego na ostatnią chwilę. Jeśli masz wątpliwości, zagadaj mnie na Instagramie. Jeśli te checklisty, moim zdaniem, nie bedą czymś dla Ciebie to napiszę Ci o tym wprost 🙂


Zdjęcie: Vika Strawberrika


Niektóre linki na stronie mogą być afiliacyjne. Jeśli wejdziesz przez taki link na stronę sprzedawcy i dokonasz zakupu otrzymam gratyfikację (nie wpływa to na cenę dla Ciebie). W ten sposób wspierasz moją pracę. Dziękuję!

Przeczytaj też

Zostaw komentarz

Strona wykorzystuje pliki cookies. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na wykorzystywanie plików cookies. Ok, lubię ciasteczka Czytaj więcej