Klocki scrabble ułożone w napis choose your words

Jak (i po co) wybrać słowo roku na 2024? Szablon do pobrania i 4 podpowiedzi na znalezienie One Little Word [#066]

przez Monika Torkowska
Czas czytania: 11 min

Wszyscy wokół trąbią o postanowieniach noworocznych, o nowych planach na kolejny rok, o projektach i o przedsięwzięciach. Być może masz już tego dosyć, czujesz zmęczenie i przesyt materiału. Jeśli tak, to mam dla Ciebie alternatywę i o niej w dzisiejszym odcinku.

Posłuchaj odcinka i zapisz się: Spotify | Apple Podcasts | Google Podcasts | YouTube | RSS | wszystkie platformy

Odbierz materiały dodatkowe

Ćwiczenie „koło życia”
Gotowy arkusz i szablon do druku do wykonania ćwiczenia, które pomoże Ci w analizie najważniejszych obszarów życia. Bezpłatnie, na Twoją skrzynkę e-mail.

Wymienione w tym odcinku

Warto sprawdzić

Podkast do czytania

W tym odcinku

Witam Cię w pierwszym odcinku podcastu „Między wskazówkami” w 2024 roku! Historycznie One Little Word to taka koncepcja, którą zapoczątkowała i rozpowszechniła na całym świecie Ali Edwards. Jest to tradycja wybierania dla siebie co roku jednego słowa. Takiego słowa, które będzie naszym towarzyszem, inspiracją, myślą przewodnią. Znakiem, które wyznacza kierunek działań.

Słowo roku – dla kogo?

Dla kogo w ogóle jest wyznaczanie słowa roku? Myślę, że przede wszystkim dla osób, które w pewien sposób są zmęczone koncepcją postanowień, są też zmęczone taką całą narracją i atmosferą ruszania z kopyta wraz z Nowym Rokiem. Jest to dla mnie zupełnie zrozumiałe, że można tak mieć, bo faktycznie przy początku roku wysyp takich treści jest całkiem spory. A mam poczucie, że właśnie One Little Word jest bardzo subtelną koncepcją.

Nie do końca idzie za nią jakieś zobowiązanie, ale jednak wpływa na późniejsze działania. Przynajmniej może wpływać. Jest to takie dosyć luźne, fajne. Plany, postanowienia, przedsięwzięcia, projekty kojarzą się już tak konkretnie. A nie zawsze na takie konkrety mamy ochotę w ogóle albo od razu. Bywają różne lata w naszym życiu. Czasami można być po prostu zmęczonym i mieć dosyć parcia do przodu.

Myślę, że to też jest fajna koncepcja, jeśli w ogóle nie ma się pomysłu na te swoje przedsięwzięcia – może by się coś chciało, ale w sumie to jakoś tak głowa pusta, ciężko się zebrać i coś sensownego wymyślić. Oczywiście jeśli chcesz nieco odetchnąć, ale mieć w głowie jakąś myśl przewodnią.

Z mojej perspektywy One Little Word jest bardzo fajną rzeczą jako kierunkowskaz przy podejmowaniu różnych decyzji. Na przykład moim słowem na 2022 rok była „odwaga”. Na tej podstawie sporo się zmieniło.

Fun fact jest taki, że przygotowując się do tego odcinka byłam naprawdę święcie przekonana, że odwaga była moim słowem roku na 2023, ale nie. To był 2022. Z jakiegoś powodu mój mózg kompletnie te dwa lata zlał w jedno. [śmiech] Naprawdę – teraz jest całkiem szczera – bardzo często przy podejmowaniu decyzji mi to słowo towarzyszyło.

Z czego wynika, że mi się tak te lata zlały? Mogę się domyślać, że dosyć mocno się do tego przyczynił wypadek samochodowy pod koniec 2022 roku. Tak psychicznie na mnie mocno to zadziałało, chociaż na szczęście nic się nie stało. W grudniu 2022 już powoli ruszały prace nad Akademią Skupienia, czyli moim flagowym programem online, nad którym praca trwała przez cały miniony rok, czyli 2023.

No i cóż, nastąpiło tutaj zakrzywienie czasu. [śmiech] Słowo „odwaga” towarzyszyło mi przez 2 lata. O tym więcej może jeszcze w kolejnym odcinku.

Chciałam jeszcze wspomnieć, że dosyć mocno tą koncepcję upowszechniła w Polsce Kasia Mistacoglu. Bardzo się cieszę, że to się stało! Co prawda ja chyba od Kasi tego słowa nie mam, nie potrafię sobie do końca przypomnieć historii, jak ja na te treści trafiłam, natomiast trzeba przyznać, że Kasia trafiła do bardzo wielu osób i bardzo mnie to cieszy, bo to jest naprawdę super alternatywa. Jeśli Ty masz trochę dosyć, nie chcesz postanowień, nie chcesz myśleć o projektach i przedsięwzięciach, to jest to bardzo, bardzo fajna opcja.

Hej, hej, mała przerwa! Dziękuję, że słuchasz! Jeśli podcast Ci się podoba, to daj innym osobom znać, że warto słuchać tego podcastu. Oceń go proszę w swojej aplikacji podcastowej. To mogą być gwiazdki dla podcastu na Spotify, opinia na Apple Podcast czy kciuki na YouTube pod konkretnym odcinkiem. Dziękuję za docenienie mojej pracy i wracamy do odcinka!

No i wszystko fajnie, słowo roku zamiast postanowień, a właściwie jako trochę coś innego, co ma nam pomóc wyznaczyć kierunek działań, ale wybrać jedno słowo spośród tak wielu słów, które istnieją w języku rzeczowników albo rzeczowników odczasownikowych to jest trochę trudno.

Nie popędzaj się przy wyborze

Wcale się nie dziwię, dlatego dzisiaj przybywam z kilkoma koncepcjami, które bardzo mi pomogły wybrać słowo roku między innymi na ten rok. Po pierwsze, co uważam, że warto sobie zaaplikować do głowy to to, żeby się nie popędzać. Mam poczucie, że kiedy myślimy o słowie na dany rok, to jest to jakiś proces, który się dzieje w tle.

Wydaje mi się, że bardzo trudno jest usiąść i w godzinę wymyślić i mieć przekonanie co do tego słowa roku. Nie twierdzę, że to nie jest możliwe, tylko że dla mnie byłoby bardzo trudne i wymagające emocjonalnie. Ja lubię sobie dużo rzeczy przemyśleć, żeby to było bardziej rozciągnięte w czasie. Usiąść na godzinę to niekoniecznie.

Dlatego bardzo zachęcam do tego, żeby z tym tematem sobie pobyć. Żeby to pobycie było trochę bardziej efektywne, to zdecydowanie warto wykorzystać zjawisko dostępności poznawczej. Pozwolę sobie tutaj przytoczyć fantastyczny cytat z książki Matyldy Kozakiewicz – książki, która ukazała się w połowie zeszłego roku „Pozornie wolny umysł”. Idealnie oddaje dokładnie kwestię dostępności poznawczej.

„Żeby lepiej zrozumieć dostępność poznawczą, warto posłużyć się modelem pamięci roboczej stworzonej przez Nelsona Cowana. Według tego badacza pamięć robocza, nazywana też pamięcią operacyjną, z angielskiego working memory jest częścią pamięci trwałej, ale działa trochę jak stół narzędziowy w warsztacie. Czyli Twoja pamięć trwała jest wielkim warsztatem z regałami, półkami i szafkami zapełnionymi sprzętem majsterkowicza. W szufladzie masz przegródki na gwoździe, śrubki i muterki, masę haczyków, wieszaków, wkrętów, młotków, kluczy, desek, listewek, szybek, sprężyn i zawiasów. Pewnie nawet nie pamiętasz gdzie co leży i czy na pewno to masz, jeśli nie było Ci to ostatnio do niczego potrzebne. Ale ponieważ od wczoraj skręcasz małą półkę na książki, to na stole warsztatowym leżą kombinerki, śrubokręt, kilka wkrętów i deska. Widzisz to zaraz po wejściu do warsztatu i choć w końcu te narzędzia schowasz, to przez pewien czas po skręceniu szafki będziesz doskonale wiedzieć, czy je masz i gdzie one są.”

Dzięki temu, że coś trafiło ostatnio do naszego mózgu jest nam łatwiej tę informację wyciągnąć. Łatwiej nam będzie znaleźć swoje słowo roku, jeśli będziemy naszemu mózgowi o tym temacie przypominać.

W praktyce może się to sprowadzić do tego, że przykleisz sobie karteczki samoprzylepne na lodówce, na ekspresie do kawy, na monitorze, napiszesz na nich OLW od One Little Word i w losowych momentach dnia, kiedy będziesz akurat przechodzić koło lodówki, ekspresu do kawy czy będziesz siadać do komputera, Twojemu mózgowi w pewnym sensie się to przypomni. W sensie odpalisz trochę taki proces w tle. Można też ustawić sobie tapetę na telefonie z takim hasłem.

Możliwości jest multum, ale jest to bardzo prosty, oparty na psychologii sposób, żeby pomóc sobie w procesowaniu tego tematu w tle. Ale samo przypominanie umysłowi o tym, żeby mielił temat w tle, to może być trochę za mało. Warto też dostarczyć mu pewne dodatkowe dane wejściowe.

Zadaj sobie dobre pytania

Jeśli słyszymy się nie po raz pierwszy, to pewnie kojarzysz, że ja bardzo lubię zadawanie sobie dobrych pytań. Takich pytań, które skłaniają do refleksji. W tym przypadku możesz sobie takie pytania zadać. Mam dla Ciebie cztery propozycje:

Czego mi brakowało w poprzednim roku? Czego chciałabym mieć więcej w życiu? Czego chciałabym mieć mniej w życiu? Jak jednym słowem opisać to, co dałoby mi najwięcej dobra w tym roku?

Oczywiście warto sobie odpowiedzi na te pytania zapisać, bo jak człowiek pisze, to jednak trochę inaczej niż jak mieli sobie w głowie, odpowiada sobie w głowie i próbuje to zapamiętać albo nawet nie.

Zrób ćwiczenie

Kolejną – znów bardzo prostą rzeczą – która dostarczy Ci fajnych danych o tym, jak Ty się masz w życiu, jak się mają najważniejsze dla Ciebie obszary w życiu jest zrobienie ćwiczenia koło życia. Być może je kojarzysz, bo wspominałam o tym nie raz i wpis na temat tego ćwiczenia jest jednym z najchętniej odwiedzanych z wyszukiwarki wpisów. Jest to takie ćwiczenie bardzo proste, które pozwala monitorować to, czy dbamy o wszystkie ważne dla nas obszary, czy żyjemy w jakiejś sensownej równowadze.

Pierwszym etapem tego ćwiczenia jest wybór obszarów życia, które są istotne dla Ciebie – rodzina, finanse, rozwój, hobby, kariera, zdrowie. Cokolwiek Tobie przychodzi do głowy i dalej ocenia się zadowolenie. Każdy z tych obszarów ocenia się liczbowo w skali od 1 do 10.

Nazwa „koło życia” bierze się z tego, że najczęściej to ćwiczenie jest przedstawiane w formie graficznej właśnie na kole. Koło jest dzielone na liczbę najważniejszych dla Ciebie obszarów i zaznaczany jest na tym kole obszar odpowiadający temu, jak bardzo jesteś zadowolony/zadowolona lub nie z danego obszaru życia.

Możesz samodzielnie rozrysować takie koło, możesz skorzystać z moich gotowych szablonów. Są dostępne w dwóch wersjach – elektronicznej, takiej którą możesz powielać i co roku mieć koło życia wieloletnio sobie robić. Właściwie to polecałabym robić to co kwartał.

W tym roku pojawiła się nowość, dodatek do tych szablonów, czyli wersje do druku. Jeśli masz ochotę sobie z takich bezpłatnych szablonów skorzystać, to zostawiam Ci pod spodem link. Tam możesz się zapisać, a ja Ci dam do nich dostęp i sobie za darmo możesz wydrukować albo mieć w wersji elektronicznej fajnie to zrobione.

Oczywiście po zrobieniu, po rozrysowaniu tego ćwiczenia warto wykonać jakąś refleksję nad tym, co się u Ciebie w życiu dzieje, czy jesteś zadowolony/zadowolona z poszczególnych obszarów życia. Na podstawie tego to może być naprawdę bardzo fajny punkt wyjścia do wybrania słowa na kolejny rok.

Jest to jedno z niewielu ćwiczeń typowo rozwojowych, które ja robię od naprawdę dłuższego czasu, od kilku lat, praktycznie co kwartał i które ze mną zostało. Ono jest takie – powiem bez ogródek – sympatyczne. Nawet jak człowiekowi się nie chce, to naprawdę jest łatwo pomyśleć przez te 2 minuty nad każdym z obszarów życia i pomyśleć, jak się my z tym obszarem mamy.

Nawet jeśli miałam gorszy czas, to byłam w stanie zrobić to ćwiczenie i móc wrócić później sobie do tych wartości, przeanalizować. Niezależnie nawet od tego, czy wybierałam słowo roku czy nie. Po prostu raz na kwartał. Naprawdę fantastyczne, cudowne w swojej prostocie ćwiczenie. Te szablony, które są teraz do druku mi się bardzo podobają. Sama je sobie wydrukowałam. Chociaż mam wersję elektroniczną, ale dla samej przyjemności z robienia tego ćwiczenia na kartce. Bardzo serdecznie Ci polecam!

Mam nadzieję, że ten zestaw bardzo prostych, ale nie zawsze łatwo na takie proste rzeczy wpaść pomogą Ci wybrać własne słowo na rok 2024, jeśli w ogóle masz na to ochotę. A uważam, że warto! Za 2 tygodnie podzielę się z Tobą tym, co ja wybrałam jako moje słowo roku, dlaczego tak i zrobimy sobie małe podsumowanie.

Chcę się też podzielić z Tobą tym, w jaki konkretny sposób, na konkretnych działaniach wpłynęło na mnie używanie tego słowa, wyznaczenie sobie tego słowa. Jeśli słuchasz odcinka w momencie premiery, to polecam Ci zerknąć sobie do odcinka, w którym opowiadam dlaczego słowo, które wybierałam na 2022 to była odwaga – tam tez możesz parę inspiracji dla siebie znaleźć.

A jeśli słuchasz później, to prawdopodobnie ten odcinek, o którym wspominam, czyli jakie jest moje słowo na ten rok i dlaczego właśnie takie wybrałam, jak w praktyce wykorzystywałam to poprzednie jako taki zestaw wniosków i podsumowań.


Podobał Ci się odcinek?

SPRAWDŹ NEWSLETTER
Darmowe listy o produktywności bez spiny i organizacji życia w praktyce. Bezpośrednio na Twoją skrzynkę e-mail.

Zdjęcie: Brett Jordan


Przeczytaj też

Zostaw komentarz

Strona wykorzystuje pliki cookies. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na wykorzystywanie plików cookies. Ok, lubię ciasteczka Czytaj więcej